bohater
W niemieckiej machinie wojennej byli przeróżni Niemcy, zresztą Japończycy też starali się pomóc ludziom. Jeden z japońskich dyplomatów wystawił kilka tysięcy paszportów i wiz do Japonii Żydom uciekającym przed Holokaustem.
Wracając do pana Rabe (dlaczego jest znany jako John a nie Johann ??) też miał widocznie serce i starał się pomóc tym, którzy byli pod jego opieką. Fakt, musiał podpaść Berlinowi, gdyż jako członek NSDAP zachował się “niegodnie” wobec władz Chin i Berlina. Musiał ponieść karę. I tak miał bardzo dużo szczęścia, że Gestapo nie zesłało go do jakiegokolwiek obozu koncentracyjnego “na reedukację”, a tam prawdopodobnie nie dożyłby końca wojny. Osób chroniących i ratujących ludność cywilna ( rowniez niedobitki wojska chinskiego) bylo w Nanking wiele wiecej. W “The Rape of Nanking” Iris Chang poswieca temu zagadnieniu caly rozdzial ( “The Nanking Safety Zone”), opisujac szczegolowo dzialania trzech osob: John Rabe ( The Nazi Who Saved Nanking), Robert Wilson ( The only Surgeon in Nanking) oraz Wilhelmina Vautrin ( The Living Godess of Nanking). W sekcji fotograficznej sa podobizny wiekszej ilosci bohaterow Nanking.
Przy okazji warto wiedziec, ze czesciowo dzieki Iris Chang pamietniki Johna Rabe staly sie “wlasnoscia publiczna”.2. Udzial Chin w II wojnie swiatowej jest dla spoleczenstw zachodnich biala plama. Z racji nowej pozycji Chin powoli sie to zmienia. Doskonalym przypomnieniem tego faktu jest ksiazka “Forgotten Ally” ( autor Rana Mitter, profesor University of Oxford). Autor zauwaza, ze II w.s. zaczela sie w Chinach na dwa lata przed jej wybuchem w Europie a Chiny były “czwartym aliantem” obok USA, Wielkiej Brytanii i Rosji. Niemniej wraz z zakończeniem wojny ów aliant stal się wrogiem a Japonia, sprawca masowych mordow na terenie Chin “gładko i bezboleśnie” stała sie sojusznikiem Zachodu. Wraz z tym poszly w zapomnienie miedzy innymi takie wydarzenia jak masakra w Nanking, przynajmniej wsrod spoleczenstw zachodnich.
Pamiec o masakrze “przywrocila” Iris Chang ksiazka “The Rape of Nanking. The Forgotten Holocaust of World War II”, wydana w 1997 roku.
Co ciekawe, w Chinach panstwowymi, oficjalnymi obchodami rocznice masakry uczczono dopiero w 2014 roku.
Dobrze, że takich ludzi wydobywa się z czeluści zapomnienia, by pokazać światu, że byli i tacy, którzy mimo iż oficjalnie uznawali doktrynę Hitlera, po cichu robili coś odwrotnego, zachowując swoje człowieczeństwo.
Wracając do pana Rabe (dlaczego jest znany jako John a nie Johann ??) też miał widocznie serce i starał się pomóc tym, którzy byli pod jego opieką. Fakt, musiał podpaść Berlinowi, gdyż jako członek NSDAP zachował się “niegodnie” wobec władz Chin i Berlina. Musiał ponieść karę. I tak miał bardzo dużo szczęścia, że Gestapo nie zesłało go do jakiegokolwiek obozu koncentracyjnego “na reedukację”, a tam prawdopodobnie nie dożyłby końca wojny. Osób chroniących i ratujących ludność cywilna ( rowniez niedobitki wojska chinskiego) bylo w Nanking wiele wiecej. W “The Rape of Nanking” Iris Chang poswieca temu zagadnieniu caly rozdzial ( “The Nanking Safety Zone”), opisujac szczegolowo dzialania trzech osob: John Rabe ( The Nazi Who Saved Nanking), Robert Wilson ( The only Surgeon in Nanking) oraz Wilhelmina Vautrin ( The Living Godess of Nanking). W sekcji fotograficznej sa podobizny wiekszej ilosci bohaterow Nanking.
Przy okazji warto wiedziec, ze czesciowo dzieki Iris Chang pamietniki Johna Rabe staly sie “wlasnoscia publiczna”.2. Udzial Chin w II wojnie swiatowej jest dla spoleczenstw zachodnich biala plama. Z racji nowej pozycji Chin powoli sie to zmienia. Doskonalym przypomnieniem tego faktu jest ksiazka “Forgotten Ally” ( autor Rana Mitter, profesor University of Oxford). Autor zauwaza, ze II w.s. zaczela sie w Chinach na dwa lata przed jej wybuchem w Europie a Chiny były “czwartym aliantem” obok USA, Wielkiej Brytanii i Rosji. Niemniej wraz z zakończeniem wojny ów aliant stal się wrogiem a Japonia, sprawca masowych mordow na terenie Chin “gładko i bezboleśnie” stała sie sojusznikiem Zachodu. Wraz z tym poszly w zapomnienie miedzy innymi takie wydarzenia jak masakra w Nanking, przynajmniej wsrod spoleczenstw zachodnich.
Pamiec o masakrze “przywrocila” Iris Chang ksiazka “The Rape of Nanking. The Forgotten Holocaust of World War II”, wydana w 1997 roku.
Co ciekawe, w Chinach panstwowymi, oficjalnymi obchodami rocznice masakry uczczono dopiero w 2014 roku.
Dobrze, że takich ludzi wydobywa się z czeluści zapomnienia, by pokazać światu, że byli i tacy, którzy mimo iż oficjalnie uznawali doktrynę Hitlera, po cichu robili coś odwrotnego, zachowując swoje człowieczeństwo.
Komentarze
Prześlij komentarz