wylanie

chodzi o to że przy łagodnych warunkach może mieć 10 a przy ostrej zimie to pewnie z 30 nabije lub więcej a nie że 10 to jest max. Pan specjalnie udaje głupiego?znawcą chemii budowlanej nie jestem ale widziałem dwie roboty. swoją - z gruntem kiepskim i intensywnym wałkowaniem walcem z kolcami, samopoziom wymieszany bardzo dokładnie bo sam tego pilnowałem oraz robotę specjalistów - z gruntem polimerowym z najwyższej półki, wałkowanie wałkiem z kolcami tak tylko żeby pomóc się masie rozrównać i wymieszanie samopoziomu myślę że podobnie jak ja to robiłem. Jakaś różnica chyba jednak jest. Jak rozkładałem kable w salonie i nawiercałem jeszcze otwory to grunt tworzył taką jakby bardzo bardzo cienką lateksową warstewkę... Myślę też że różnice w cenach materiałów nie biorą się wyłącznie z kosmosu lub z powodu innej "metki". Moim zdaniem różnica jest ogromna, mam porównanie.zgadza się. jak każdą rzecz z wora mieszać należy dwukrotnie i dokładnie (słabo mieszane - grudki), po wylaniu i rozprowadzeniu należy odczekać 1-2 min i dopiero jeżować, wałkowanie jeżem jest właśnie od odpowietrzania, kratery robią się właśnie od słabo odpowietrzonej, albo jak sam napisałeś "przemieszanej" masy. Nie ma mowy, żeby samopoziomująca tak "wulkanicznie" reagowała chemicznie z wysezonowaną wylewką, ze świeżą to inna sprawa, ale jaki debil wylewa samopoziom na swieży jastrych?wylewał samopoziom w pom. tech. zalewając kable. Płyta fundamentowa ma u niego już rok z hakiem a od dobrych kilku miesięcy (8-10) jest już pod dachem. kraterów ma ogrom, wręcz sito a wałkowali dokładnie. Grunt najtańszy. Coś w tym musi być.Wilgotność podłoża nie może przekraczać 2% w skali CM. Jeśli jest wyższa należy odczekać aż jastrych wyschnie lub zastosować odpowiednie grunty odcinające wilgoć. Podczas mieszania zaprawy samopoziomującej dostaje się do niej powietrze, zbyt szybkie mieszanie może nawet spowodować jej spienienie. W ułożonej masie pęcherzyki powietrza unoszą się ku górze. Mieszadło musi być wolnoobrotowe i mieć odpowiednie śmigło(Pisze jakis konkret na opakowaniu masy?) Jeśli zostaną w twardniejącej zaprawie, warstwa pod posadzką okaże się mało wytrzymała. Wylewki samopoziomujące trzeba więc odpowietrzać, przeciągając po ich powierzchni wałkiem kolczastym lub wałkiem siatkowym. Przypomina mi to ubijanie jajek: Na początku ciekłe jajko, miksując klimatyzacja do biur dostają się bąbelki powietrza i tak miksujesz aż piana jest sztywna. A tu jeszcze dodatkowo może się komuś przyda> Błędy posadzek betonowych i sposoby ich eliminowania: pisałem to rano a teraz jeszcze coś ciekawego zauważyłem. Żona robi biszkopt, wymieszała mikserem ciasto i przelała do foremki. Patrze a tu taki sam efekt, pęcherzyki powietrza wychodzą na wierzch. Co wy na takie wyjaśnienie ?

Komentarze

Popularne posty